niedziela, 6 marca 2011

Świat antycznych Greków










„Król musi umrzeć” jest zaczerpniętą z mitologii greckiej historią Tezeusza – jednego z największych greckich herosów. Tezeusz wychowywał się na wyspie Trojzenie w przeświadczeniu, że jest wspaniałym synem Posejdona. Pewnego dnia poznaje jednak prawdę o swoim prawdziwym ojcu – nie jest nim wszechwładny bóg, lecz król Aten Ajgeusz.

Gnany przez Mojrę, przeznaczenie, które dla Greków stanowiło nieubłagane prawo świata, wyrusza na niebezpieczną i pełną przygód wyprawę do swojego ojca. Będzie to dla niego początek wielkiej podróży, bo mimo, że do króla Aten dotrze szybko, nie dane mu będzie zbyt długo cieszyć się splendorem królewskiego syna i luksusem ogromnego pałacu.
W głowie Tezusza odezwie się znów Przeznaczenie, które, ciągle gnając przed siebie, zaprowadzi go na Kretę, w sam skomplikowany labirynt i niezbyt gościnne progi legendarnego króla Minosa.

 Czytając powieść Mary Renault ma się ochotę krzyknąć – dlaczego temat Greków i mitologii jest traktowany we współczesnej literaturze tak marginalnie. Czemu tak mało powstaje powieści opartych na tak wspaniałym temacie, jakim są greckie legendy.
Ale autorka omawianej tutaj książki rekompensuje nam ten niedostatek z nawiązką. Bo w jej powieści cywilizacja grecka odżywa,  przeżywa swój renesans. Potężne miasta kwitną, wspaniałe pałace pną się po stromych górskich zboczach, Minos znów sprawuje władzę na Krecie a kapłanki w świątyniach oddają cześć Matce Dii.

W powieści Mary Renault zachwyciło mnie właśnie to wspaniałe odmalowanie antycznego świata. Autorka odtworzyła i podźwignęła z ruin całe miasta, tchnęła nowe życie w  skostniałych przez wieki bohaterów. Dzięki znajomości historii, ale także i dzięki swojej bogatej wyobraźni i erudycji mistrzowsko wykreowała świat godny podziwu.  Pokazała  prywatne życie królów, odtworzyła kulty religijne w świątyniach, przybliżyła los niewolników, na przykład  sławnych kreteńskich tancerzy z bykami, których życie toczyło się w labiryntach i  podziemiach pałacu króla Minosa a ich być albo nie być zależało od nastroju byka wypuszczonego tego dnia na arenę.

 Wielu ludzi uważa mitologię grecką za nudną, nieciekawą, zbyt wymyślną, trudną do przyswojenia. Ale przecież w tych z pozoru nudnych opowieściach  drzemie także ogromny potencjał – bo znajdziemy tam bogaty materiał, wiele historii – zarówno miłosnych, kryminalnych, smutnych, śmiesznych, strasznych. Bohaterowie także są ciekawi, niebanalni, czasami mają wady, czasami ich natura jest boska, a czasami ludzka. Błądzą, szukają, znajdują. I wydaje się, że potrzeba takich pisarzy jak Brytyjka Mary Renault, aby pomogli nam odkryć całe fascynujące  piękno i bogactwo greckiego świata zawartego w ich wierzeniach i mitach. Jej się to naprawdę udało.

 Mimo, że miejsca, o których pisze już setki wieków temu obróciły się w ruinę, po niektórych nie ma już dzisiaj śladu,  a niektóre być może nigdy nie istniały, to na kartach tej powieści na nowo ożywają. Helios znów zachodzi na purpurowo nad górami Ilias, a bryza znad morza Śródziemnego raz jeszcze rozwiewa pióra na hełmach wojowników.

 Warto zanurzyć się w ten świat i ocenić samemu, czy mitologia rzeczywiście jest taka nieciekawa…






__________________

Tytuł: "Król musi umrzeć"

Autor: Mary Renault

Moja ocena: 5/5




____________________

1 komentarz:

  1. Zachęciłaś mnie :) . Ja obecnie odkrywam na nowo mity greckie, tym razem nie w przekładzie Parandowskiego i bardzo podobają!
    Masz rację, o tym, że kulturę antyku obecnie traktuje się bardzo marginalnie, a szkoda.

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz jest dla mnie cenny i bardzo mile widziany, tak więc śmiało zapraszam do dzielenia się ze mną Waszymi myślami i odczuciami :)